Bardzo lubię obserwować rozwój kulinarnych technologii. To, co 10-15 lat temu było uznawane za szczyt możliwości danego producenta, teraz okazuje się być jednym z etapów, który przeszedł na drodze ewolucji. Co cieszy, kuchnia cały czas się rozwija. Przynajmniej ta w wykonaniu światowych liderów, marek, które mają dużo do powiedzenia w kwestii tworzenia luksusowych naczyń.

 

Spis treści:

  1. 1. Demeyere nie boi się zmian
  2. 2. Kilka słów na temat używania patelni Alu Pro

 

Demeyere nie boi się zmian

Jednym z producentów, który rozumie potrzebę ewolucji i rewolucji, jest belgijska marka Demeyere. W jej przypadku zdumiewa otwartość na nowe technologie. Niejeden wielki producent trzymałby się kurczowo swoich znanych wynalazków i patentów, których u Demeyere jest multum. A oni przekroczyli strefę komfortu i raz po raz próbują czegoś nowego. Pierwszym odstępstwem od reguły, czyli produkcji niezastąpionych, luksusowych stalowych naczyń z wielowarstwowymi dnami, była seria Industry. Demeyere zmieniło koncepcję konstrukcji garnków i patelni. Odeszli od 7-warstwowych den, które sprawdzały się perfekcyjnie przez całe dekady, a doszli do 5-warstwowego stopu 5-Ply Material. I nim zaskoczyli świat kulinariów, tworząc kolekcję naczyń Industry.

Później poszli w kierunku powłok nieprzywierających na swoich stalowych patelniach. To też był niezwykły krok – Demeyere złamało tradycję, odeszło do tworzenia li tylko stalowych naczyń.

A w 2018 roku belgijski producent zrewolucjonizował samego siebie. Demeyere po raz pierwszy w swojej historii wyprodukowało serię Alu Pro. Tu aluminiowe szkielety naczyń pokryte są 5-warstwową powłoką tytanową. Jako miłośnicy Demeyere otwarliśmy oczy ze zdumienia. Taka transformacja szokuje!

O tym, jak smaży się na patelni Alu Pro, dowiesz się z naszego filmu. Nim zaczniesz czytać dalej, zrób sobie przerwę na małe jajecznicowe co nieco.

 

 

Belgowie zastosowali tu swój znany ze stalowych patelni patent TripleInduc®, czyli specyficzny stop, który implementują w dna naczyń, a który pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na energię o, aż, 30%. 

Demeyere zastosowało tu również sprawdzoną technologię kucia na zimno bezpiecznego dla zdrowia aluminium, które tworzy niezwykle trwałe szkielety naczyń i patelni. Stalowa stopa zaimplementowana w dnie patelni pozwala aluminium działać na indukcji. I, rzecz jasna, na każdej kuchni innego typu.

Oczywiście, seria Alu Pro powstaje w Belgii, w fabryce Demeyere.

 

 

Kilka słów na temat używania patelni Alu Pro

Jak smaży się na tytanowych patelniach z serii Alu Pro? Bardzo wygodnie. Pamiętaj tylko, że możesz nagrzewać patelnię, czy woka Alu Pro do, maksymalnie, 230 stopni Celsjusza. W piekarniku patelnia Alu Pro wytrwa do 200 stopni (choć warto nie przekraczać 180 stopni). Pamiętaj, by nie przekraczać tych temperatur, bo możesz zniszczyć powłokę. 

 

Demeyere było dotychczas bardzo drogą marką. A tu szok - ceny kolekcji Alu Pro oscylują w prawie budżetowym przedziale. To, rzecz jasna, zasługa współpracy z wielkim koncernem, marką Zwilling, która pomaga finansowo swoim mniejszym partnerom. Nic, tylko kupować, smażyć zdrowo i z minimalną ilością tłuszczu. Trzeba tylko uważać, by się nie zapędzić i nie przygotować od razu obiadu dla 20 osób, bo patelnie Alu Pro Demeyere pozwalają się zapomnieć.

 

 

Zdjęcia: Demeyere/ Zwilling