Ludzki gatunek jest próżny. Chcemy być podziwiani, chwalić się różnymi sprzętami, naszymi osiągnięciami, czy tym, co czasem dla innych jest zbyt drogie, a nas na to stać. Trudno. Tacy jesteśmy. Trzeba stawić tej prawdzie czoła. I czasem dobrze! Bo w końcu należy nam się coś, z czego możemy być dumni, co nas będzie cieszyć, niezależnie od tego, co to będzie - samochód, ubranie, telefon, zegarek, itp.
Wychodzimy z założenia, że trzeba się rozpieszczać. Temu też mogą służyć genialne naczynia, które udoskonalą tworzoną za duże pieniądze nowoczesną kuchnię. Im bardziej designerskie, im bardziej zaawansowane, tym ciekawiej i zdrowiej pozwalają gotować. A przy okazji są taką ozdobą kuchni, że wielu ich pozazdrości. Zachwytom nie będzie końca.
Naczynia do (bardzo) zazdroszczenia, czyli „najszybsze” garnki, patelnie i woki świata
Ferrari Testarossa…, Ferrari Superamerica…, Maserati Gran Turismo…, Ferrari FF, Ferrari 599, Enzo Ferrari… , Aston Martin… Pininfarina Battista…, Rolls Royce… - ok., ok., już kończymy wyliczankę, bo wielu miłośników super samochodów padnie nam tu motoryzacyjną palpitację.
To tylko maluśki, malusieńki wyimek z listy rewolucyjnych projektów słynnego włoskiego studio Pininfarina, które ma w portfolio olbrzymią kolekcję projektów samochodów, na myśl o których ślinka cieknie i dostaje się ekstazy.
Po co o tym piszemy? Bo genialne studio Pininfarina, działające od 1930 roku, zaprojektowało też… garnki. Nie dość na tym, te garnki można mieć u siebie. We własnej kuchni. Patelnie, woki i różnego formatu naczynia opatrzone są rozpoznawalnym logo rewelacyjnych designerów. Stąd - nagłówek akapitu staje się jasny. Takich garnków pozazdrości każdy, kto ma pojęcie o historii motoryzacji, a w żyłach krąży mu wysokooktanowaowa benzyna.
Kolekcje naczyń Stille by Pininfarina marki Mepra (stalowe, złote, brązowe i czarne) ujmują nadzwyczajnym designem. Musimy powiedzieć, że to jedne z najpiękniejszych naczyń świata, jakie widzieliśmy.
Skandynawska stal i niemal kosmiczna technologia naczyń Stille by Pininfarina
Włoski producent, Mepra, proponuje kilka odsłon swoich wyjątkowych naczyń. Wyjściowa, podstawowa linia powstaje ze skandynawskiej stali, która doskonale przewodzi ciepło. Sprawdziliśmy. To garnki nie tylko przepiękne, ale i na wskroś funkcjonalne. Potrafią, po nagrzaniu, trzymać ciepło niemal 2 godziny, choć stalowa ścianka jest dość „chuda”. Robotę „robi” tu doskonały materiał i grube dno.
Z kolei w trzech wyższych seriach naczyń (Oro, Nero, czy Bronzo) mamy również skandynawską stal, którą pokrywa powłoka PVD. I to ona zasługuje na szczególną uwagę. PVD uszlachetnia i barwi stal, której nie da się „pokolorować”. A powłoka PVD, nakładana próżniowo w ogromnych temperaturach może być barwiona na dowolny kolor. Przy czym nie ma to nic wspólnego z platerowaniem. PVD staje się jednością ze stalowym szkieletem naczynia. Jest ekstremalnie odporna na uszkodzenia i zarysowanie. Nie da się jej zetrzeć, jak złoceń, czy posrebrzeń. Dlatego Mepra gwarantuje, że jej garnki można myć w zmywarce bez obawy o to, że kolor zejdzie, czy wyblaknie.
Każdy garnek i rondel i pokrywki pokryte są na zewnątrz i wewnątrz powłoką PVD. Patelnie i woki mają jeszcze dodatkowo powłokę nieprzywierającą, o której za moment.
Powłokę PVD („Physical Vapour Deposition”) można spotkać w przemyśle kosmicznym, lotniczym, zegarmistrzowskim. PVD nakładana jest na karoserie super samochodów, czy wyczynowych rowerów, by lakier był ekstremalnie mocny i odporny na odpryski.
Jak PVD przydaje się w kuchni?
Powłoka PVD ma wyśmienitą właściwość - za jej sprawą z genialnych naczyń Stille by Pininfarina marki Mepra mogą korzystać alergicy, którzy dotychczas musieli omijać stal szerokim łukiem.
PVD ma właściwości bakteriobójcze, niczym najlepsze powłoki nieprzywierające.
Powłoka PVD, choć sama z siebie nie jest powłoką nieprzywierającą, potrafi zapobiegać nadmiernemu przywieraniu. Co za tym idzie, minimalizujemy zużycie oleju przy smażeniu i pieczeniu.
Kolejna kwestia - PVD minimalizuje zacieki, które pozostają po umyciu wodą. Klasyczna stal nie potrafi „odpychać” kropli wody, więc zacieki czasem się pojawiają. Powłokę PVD myje się i wyciera bajecznie prosto i szybko. Nawet szkoda wstawiać tak piękne i doskonałe garnki, czy patelnie do zmywarki. Choć, jak pisaliśmy, można.
Nieprzywierająca powłoka Eterna® - kolejne zjawisko w naczyniach Mepra
Mepra poszła jednak jeszcze dalej (tak, jakby samo PVD nie było już kosmicznym krokiem w przestrzeni wzmacniania luksusowych naczyń) i wyposażyła patelnie i woki z serii Stille by Pininfarina w nieprzywierającą powłokę Eterna®. Jej fenomen polega na tym, że wystarczą 2 warstwy, by 10-krotnie zdeklasować 5-6-warstwowe, najlepsze na rynku powłoki non stick.
Czyli - tego sprzętu można być bardzo pewnym. Żadna inna powłoka nieprzywierająca, poddana niezwykle rygorystycznym testom LGA (gdzie bada się jej odporność na ścieranie i nieprzywieralność), nie miała szans konkurować z Eterną®.
Kolejne oszołomienie - powłoka Eterna® wytrzymuje aż 260 stopni Celsjusza nieprzerwanej pracy. Taka graniczna temperatura jest charakterystyczna tylko dla super-powłok nieprzywierających.
Oczywiście, Eterna® jest wolna od PFOA, czyli możesz smażyć i dusić zdrowo.
Czy cena naczyń Stile by Pininfarina jest naprawdę wysoka?
Niektórzy chwytają się za głowy z przerażenia, ile te naczynia kosztują. Uwaga! Nie dla nich ta przestrzeń, niech obejdą się smakiem. PVD + Eterna® + design obmyślony przez prawdziwych geniuszy - to musi kosztować.
Dla porównania - cena nawet najdroższego garnka, czy patelni z kolekcji Oro, Nero, czy Bronzo to, raptem 40-45% ceny smartfona znanej, amerykańskiej firmy (rok 2022). Tyle, co najsłynniejsze garnki świata, kosztują arcybrzydkie smartwatch’e tegoż producenta. Torebki z logo znanych marek potrafią być i 10 razy droższe. Więc z czym tu dyskutować?
A chwalić się garnkami stworzonymi przez studio Pininfarina nimi można tak samo, jak telefonem, zegarkiem, czy torebką. I do tego przez wiele dłuższy czas, bo naczynia będą piękne i za 20 lat. Plus – zawsze pozwolą zdrowo gotować.
Uprzejmie więc prosimy nie dygotać i nie histeryzować, że drogo. Ma być drogo, jeśli ma być na maksa. Te naczynia to półka wyższa od najwyższej. I tyle.
Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych
Joanna Gawlikowska - współtestująca sprzęt dla sklepu PrestiżowaKuchnia.pl
Zdjęcia: Mepra