Kiedyś na rynku istniały nade wszystko małe, rodzinne firmy. Potem wypchnęły je gdzieś na obrzeża historii wielkie koncerny. Ale mały da sobie zawsze radę, więc ci niewielcy przetrwali najgorsze, by pokazać tym największym, że potrafią nieźle namieszać na rynku. Tak właśnie wygląda historia rodzinnej marki Falk, której miedzianych naczyń - ręcznie robionych garnków, patelni i brytfann - mogą pozazdrościć najwięksi nawet potentaci na tym rynku. Mamy śmiałość twierdzić, że to, co produkuje Falk, jest niedościgłym wzorcem naczyń z miedzi. I myślimy tu o naczyniach klasy Super Premium. Czy jest coś lepszego, niż miedziane naczynia Falk? Twierdzimy z przekonaniem, że nie.