Wszyscy, którzy są wielbicielami bloków magnetycznych przekopują sieć w poszukiwaniu opinii na temat takich pulpitów, z których noże nie spadają, jak przysłowiowe liście z drzew. I trudno się im dziwić, bo znalezienie naprawdę „odpowiedzialnego” bloku na doskonałe noże łatwe wcale nie jest.
Wiemy, co mówimy, bo od lat testujemy pulpity i listwy magnetyczne i, co stwierdzamy z przykrością, nie raz się paskudnie nacięliśmy, tracąc pieniądze. I, co najgorsze, czasem narażaliśmy nasze ukochane japońskie noże na niespodziewany kontakt z blatem. Jak blat po takim starciu z twardym ostrzem wygląda, lepiej nie wspominać. Czyli - strat i szkód pod dostatkiem, tylko dlatego, że producent nie był uprzejmy zadbać o doskonałe magnesy.
Na szczęście angielska marka Bisbell trzyma poziom. Jej dwustronny blok magnetyczny niemal czule chwyta noże i nie puszcza ich z uścisku (co zobaczysz w naszym filmie poniżej). Minimalistyczne, bardzo piękne, stabilne bloki pomieszczą kilka noży. I tu wszystko zależy od szerokości ostrza. Na dwustronnym pulpicie wyeksponujesz 4 do 6 dużych i małych noży kuchennych. Będą miały sporo luzu, by ostrza się nie stykały.
Wg założenia marki Bisbell na bloku magnetycznym z mocarnego północnoamerykańskiego dębu umieścisz wygodnie noże o długości do 23 cm, przy czym, nawet jeśli nóż będzie ważył 35-40 dkg, pulpit bardzo sprawnie go utrzyma. A wszystko dzięki 8 potężnym magnesom ukrytym pod miękką, neoprenową, czarną wyściółką (4 magnesy na każdej ze stron bloku).
Ten piękny, a niezwykle stabilny i solidny pulpit to coś dla minimalistów i tych wszystkich, którzy nie mają zbyt wiele miejsca na kuchennym blacie, a chcą podziwiać swoje ukochane noże i mieć je zawsze pod ręką.