Niby prosta sprawa - garnek ma dobrze i sprawnie gotować. Ale w praktyce rzecz cała wcale taka banalna nie jest. Żeby powstał prawdziwie niezawodny garnek, producent musi się potężnie nagłówkować. Tym bardziej, że współczesne technologie kulinarne pędzą do przodu na równi z innymi dziedzinami, np. elektroniką, czy kosmetologią. Chodzi o to, by były zdrowe, służyły latami i miały technologie, które się bardzo długo nie zestarzeją.

 

Spis treści:

  1. 1. Co w garnku jest najważniejsze?
  2. 2. Jak wpasował się w listę wyśrubowanych wymagań niemiecki WOLL?
  3. 3. Dlaczego aluminium pojawia się w konstrukcji garnka marki Woll?
  4. 4. Zdrowa powłoka tytanowa - czyli zero teflonu
  5. 5. Naczynia dla alergików

 

Co w garnku jest najważniejsze?

Zasadniczo każdy element jest istotny. Niemniej - spór o dobry garnek trwa od wieków. Niektórzy twierdzą, że całą kwestię załatwi grube, akutermiczne dno. Inni dodają do niego i ścianki, które w odpowiedni sposób nagrzewają się. Jeszcze inni twierdzą, że nic po dnie i ściankach, jeśli nie będą dobrze kierowały ciepła w głąb potraw, które rozpełznie się po całej kuchni. A ostatni dodają do całej listy wymagań odpowiednio dopasowane i skonstruowane pokrywki. Nie od rzeczy są i uchwyty, najlepiej nienagrzewające się. Powłoka – bezpieczna dla zdrowia – to sprawa wręcz oczywista.

Choć wydawać by się mogło, że każdy garnek świata spełnia w jakimś stopniu powyższe kryteria, to jednak tylko najlepsze naczynia naprawdę wiedzących, co robią, producentów, łączą wszystkie spisane wyżej elementy. Niemiecka marka WOLL na pewno należy do ścisłej czołówki producentów, którzy nie idą na łatwiznę.

 

Jak wpasował się w listę wyśrubowanych wymagań niemiecki WOLL?

Rodzinna niemiecka firma WOLL, której tytanowe, nieprzywierające garnki z powłokami wzmacnianymi diamentem znane są, dosłownie, na całym świecie, wykorzystała do stworzenia szkieletów swoich luksusowych naczyń stosunkowo nową w świecie zdrowych kulinariów technologię. WOLL korzysta z odlewu czystego aluminium. Obruszycie się pewnie, bo powiecie - i słusznie - że naczynia z aluminium testowali już nasi przodkowie. Fakt, tyle, że było to zupełnie odmienne aluminium. Obecne pozbawione jest wszelkich szkodliwych substancji. Certyfikujące nowoczesne naczynia instytuty dbają, by nowoczesne aluminium, oczywiście produkowane w Europie pod czujnym okiem testerów i specjalistów, wpasowało się w ideę food-safe (czyli było absolutnie nieszkodliwe dla zdrowia i żywności). I tu Was mam! Tego brakowało naczyniom z dawnego aluminium.

 

 

Dlaczego aluminium pojawia się w konstrukcji garnka marki Woll?

Jak pokazały całe dekady doświadczeń, kute na zimno lub odlewane aluminium doskonale współpracuje z powłokami tytanowymi, które, jeśli są wzmacniane, czy plazmowo nakładane kilkuwarstwowo, trzymają się go wręcz kurczowo. Niektórzy europejscy producenci jeszcze niedawno robili sobie (i Klientom) sporą krzywdę, nie zabezpieczając powłok tytanowych lub na siłę jednocząc je ze szkieletami ze stali. Efekt był opłakany.

WOLL gwarantuje, że jego tytanowa powłoka nie odejdzie z garnka, czy patelni, bo jest 5-krotnie nakładana i wzmacniana mikro-drobinami diamentu lub szafiru. Faktycznie można jej wierzyć.

Druga bardzo ważna kwestia - WOLL tak obmyślił konstrukcję szkieletu swoich naczyń z nowoczesnego, odlewanego aluminium o nazwie Silumin, że dno jest bardzo grube. Ma 8 mm po to, by doskonale szybko i równomiernie przekazywać ciepło na ścianki garnków. I ważna informacja - WOLL udziela aż 25 lat gwarancji na równe dno, które nie ma prawa się wypaczyć ani stracić legendarnej już sztywności.

Silumin stworzono z aluminium o 99,9% czystości, które nie ma w sobie pęcherzyków powietrza ani innych zanieczyszczeń. Dlatego właśnie rozgrzewa się błyskawicznie, bardzo długo trzyma ciepło i świetnie gotuje, bo kieruje ciepło w głąb potraw. Dlatego oszczędzasz duże ilości energii potrzebnej do gotowania, duszenia, czy pieczenia w naczyniach WOLL.

 

Zdrowa powłoka tytanowa - czyli zero teflonu

Nie ma sił - chcesz gotować zdrowo, musisz zaopatrzyć się w naczynia z certyfikatem PFOA-Free lub PTFE-Free, jeśli wybierasz garnki z laboratoryjnie tworzonymi powłokami nieprzywierającymi. WOLL ma certyfikat PFOA-Free, który gwarantuje Ci, że powłoki garnków, woków i patelni są wolne od teflonu i jego pochodnych. Nie wydzielają też szkodliwych substancji, nawet, gdy są mocno przegrzewane. Czyli - można gotować bez obaw.

 

Naczynia dla alergików

Kolejna zaleta tytanowych garnków WOLL - mogą ich bez obaw używać alergicy, małe dzieci, osoby starsze i wszyscy, którzy mają problemy z układem pokarmowym, czy przemianą materii. Wieloletnie badania nad dobrze wykonanymi powłokami tytanowymi pokazały, że są obojętne dla ludzkiego zdrowia. Co istotne - nie zmieniają też smaku i zapachu potraw.

Wszyscy, którzy zaczęli gotować w tytanowych naczyniach WOLL twierdzą, że smaki zup, sosów, pieczonych, duszonych, czy podsmażanych potraw są wyrazistsze, ciekawsze, bardziej naturalne.

Tytanowe naczynia WOLL pomogą Ci przenieść się smakowo w czasy dzieciństwa, kiedy wielu z nas doświadczało prawdziwej przyjemności delektowania się jedzeniem bez konserwantów, wszelakich E, GMO, itp.

 

 

Zdjęcia: WOLL