Jeśli spojrzysz na noże europejskie, czy wywodzące się ze starego kontynentu, które trafiły po historycznych burzach do Afryki, czy Ameryki Północnej i zestawisz je z nożami japońskimi, te pierwsze wydadzą się nudne stylistycznie i wtórne. Bardzo trudno jest znaleźć wśród noży europejskich coś, co się naprawdę wyróżnia. Z reguły klasyczne, znane nam noże mają kroić i na tym rzecz się kończy. Stylistyka jest tu kwestią mało istotną i, co przykre, od wieków niemal nie ewoluuje. Nawet, jeśli jakiś współczesny designer porwie się na stworzenie nowocześnie wyglądającego noża, ten dostrzegany i kupowany jest przez, co tu dużo mówić, ekstremalnie wąską grupę pasjonatów.
Spis treści:
Oczywiście, jest taki „podziemny” świat noży custom’owanych, tworzonych w pojedynczych egzemplarzach przez pasjonatów kowalstwa. Ale trudno ich twórczość zaliczać do populistycznego grona europejskich noży, które wyglądają jeden w drugi prawie tak samo.
W Japonii nóż do noża niepodobny
Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku japońskich noży, których twórcy prześcigają się wręcz - i to od wieków - w wymyślaniu coraz piękniejszych, ostrzejszych narzędzi tnących, jakimi są noże. Powszechnie znany jest japoński kult noża, a fakt, że istnieje tam kilkadziesiąt specyficznych i specjalistycznych typów ostrzy, nikogo nie dziwi. Nawet przeciętny Europejczyk, nieco tylko obeznany z problemem japońskich noży, potrafi „z biegu” wymienić choćby tylko kilka typów noży do samego sushi, czy sashimi. Dla tych, co nie wiedzą, podpowiemy, że istnieją, m.in., noże Yanagiba, Yanagi Sashimi, Sujhiki, Takobiki, Takohiki, czy noże Kiritsuke.
Elegancia marki Suncraft, czyli japońskie noże stylistycznie zdumiewające
By nie być gołosłownym, podrzucimy Ci dziś prawdziwą perełkę, która pozwoli nam obronić naszą koncepcję, że japońskie noże ciągle jeszcze potrafią zaskakiwać - i to nie tylko przeróżnym, a obłędnym damasceńskim dziwerem lub malowniczą rękojeścią. Oto na wskroś japońskie noże Elegancia marki Suncraft.
Forma noży zbliżona jest do noża Kiritsuke, tyle, że tu klinga unosi się ku górze (Kiritsuke ma proste ostrze). Ten kształt jest naprawdę niezwykły, przywodzi skojarzenia z krótkimi mieczami ofiarnymi sprzed tysięcy lat, czy kształtem niektórych kindżałów. Pewnie specjaliści od broni białej znaleźliby jeszcze mnóstwo innych analogii.
Przyznaj jednak, że japońska marka Suncraft jest odważna. Pełnymi garściami czerpie z historii noża i za nic ma sobie ewentualne wątpliwości tych, którzy będą się z powątpiewaniem przyglądać kolekcji Elegancia. To na pewno nie noże dla wszystkich, bo też japońskie kuźnie nie tworzą często takich ostrzy. Albo się rozumie i ceni istotę mistrzowskiego japońskiego noża, w pełni ufa się kuźni, która go powołała do istnienia, czy mistrzowi, który go wykuł albo się nie rozumie i wtedy trzeba sięgać po znaną i opatrzoną europejską nożową brać.
Unikat w ofercie marki Suncraft - elegancka Elegacia
Kolekcja japońskich noży Elegancia (tak, pisanych przez „i”) jest odmienna od wszystkiego, do czego przyzwyczaił nas japoński producent, czyli marka Suncraft. Różna od pozostałych serii jest, jak już pisaliśmy, stylistyka noży, która na pewno wielu się spodoba, ale wielu też zdystansuje. Genialna jest tu też stal - jako jedyne na razie noże w ofercie marki Suncraft (stan na 2020 rok) powstały z proszkowej stali SG-2, czyli wysokowęglowej stali Super Gold drugiego typu.
I to, co znacznie przekracza dotychczasowe osiągnięcia kuźni Suncraft, to twardość noży Elegancia na poziomie +/- 63 stopni HRC w skali Rockwella, co gwarantuje nożom naprawdę ekstremalną ostrość i bardzo długie jej utrzymywanie. Dla porównania - klasycznie noże Suncraft z innych linii mają twardość na poziomie +/- 60 stopni HRC w skali Rockwella.
Rękojeści też są tu nietypowe - specjalnie spłaszczony fragment trzonka z drewna pakka w kolorze orzecha świetnie wpasowuje się i w subtelną, kobiecą łapkę, jak i w męską, potężną łapę.
I jeszcze smaczek - skuwka wykonana jest z prawdziwego mosiądzu. Może się z czasem pokryć patyną, co nada nożowi jeszcze bardziej ekscentrycznego charakteru.
Jak się tu nie zachwycić japońskimi nożami Elegancia?!
Choć linia jest bardzo wąska, znajdziesz tu najbardziej potrzebne noże - nóż szefa kuchni, nóż do porcjowania i filetowania oraz dwa noże uniwersalne o różnej długości. Krótszy z nich posłuży śmiało jako obierak. Każdy z nich to prawdziwy dzikus, który pokroi bez wysiłku wszystko, co mu podsuniesz (poza kośćmi, bo do tego japońskie noże nie służą).
Warto powiedzieć o ekstremalnie długo zachowanej ostrości - miedzy jednym, a drugim ostrzeniem może upłynąć nawet i kilka miesięcy. Wszystko zależy od tego, jakich desek używasz i jak często kroisz.
W kolekcji Elegancia nie mogło zabraknąć prawdziwie prestiżowego akcentu. Producent przygotował bardzo ładne zestawy De Luxe - na podstawowy składa się nóż kucharza wraz z akcesoriami w eleganckiej, drewnianej skrzynce. To pomysł na naprawdę wyrafinowany prezent.
Zdjęcia: Grupa Nas Troje